

🏆 Gyöngyhajú Lány
sierpień pachnie mirabelkami mężatka, ekstrawertyczna samotnica, myślicielka, poszukiwaczka...zagadac sie na wieczność!!! (WWO)
About me
Tadeusz Różewicz Uczeń czarnoksiężnika Po co otwarłem oczy Zalewa mnie świat kształtów i barw fala za falą kształt za kształtem barwa za barwą wydany na łup jadowitych zieleni zimnych błękitów intensywnych żółtych słońc jaskrawych czerwonych homarów jestem nienasycony. Po co otwarłem uszy napełniły mnie harmonie żywe echa głosów umarłych nawet łza tnie za zgrzytem twarz jak diament szkło i cisza naciągnięta jak skóra na bębnach wojennych grzmi nieszczęsny słyszę jak trawa rośnie. Po co rozwiązałem język utraciłem milczenie złote gaduła nie powiem nic nowego pod słońcem. Otwarty na wskroś nie znam zaklęcia nie zamknę się w sobie sam.
Localization
Leaflet | © OpenStreetMap contributors