🏆 Robert
Rzekomo powrót zagrożony, barki obciążone, Przez wyblakłe paski zdobiące leciwe pagony, Mijałem obfite stoły, gdzie czekała mnie pustka, Chciałem coś rzec, ale gliny smak poczułem na ustach.
Rzekomo powrót zagrożony, barki obciążone, Przez wyblakłe paski zdobiące leciwe pagony, Mijałem obfite stoły, gdzie czekała mnie pustka, Chciałem coś rzec, ale gliny smak poczułem na ustach.