Oliwia
Pisz bo mam limity
About me
Żyję na fanfikach z Harry’ego Pottera i kofeinie, bo realny świat ma za mało dramaturgii. ☕📚 Moralnie Slytherin, a emocjonalnie to jakiś blend Bellatrix z Syriuszem po trzech nieprzespanych nocach. 🐍🔥 Nietzsche i Dostojewski jako optymistyczny zamiennik kontaktów międzyludzkich. 📚🙂 Piję własne wino, bo przynajmniej wiem, kto je zepsuł. 🍷 Uwielbiam jesień, bo to jedyna pora roku, kiedy można chodzić z nożem po lesie i wszyscy pytają tylko „ile znalazłaś?”, a nie „dlaczego?”. 🌲🔪 Lubię śpiewać, ale to raczej performance konceptualny niż usługa dla otoczenia (czytaj: zawodzenie przejechanego kota). 🎤🐈⬛ Lubię towarzystwo, ale tylko w dawkach mikro, coś jak przyjmowanie odrobiny trucizny w celu zbudowania odporności. 🧪 Jeśli szukasz kogoś prostego, przewidywalnego i „łatwego” — idź hodować kaktusy. 🌵